Ostatnio
dość często wydawane są książki, które mają na celu nas
podbudować. Pojawiają się artykuły przypominające nam o tym, że
powinniśmy spełniać swe marzenia, a radiowe programy
zamieniają się w naszych doradców życiowych. I o ile z początku
wydają się nam one bardzo pomocne, z czasem zaczyna nasuwać nam
się pytanie: ,,Czy my naprawdę nie wiedzieliśmy o tym wszystkim
wcześniej?”.
Czytając
pierwszą książkę o tym, jak ważne są marzenia i dążenie do
celu, pomyślałam: ,,Ta książka jest o mnie”. Sięgnęłam więc
po drugą i odniosłam takie samo wrażenie. Im więcej czytałam,
tym dłuższe części tekstów pomijałam, wałkując wciąż te
same zwroty, sentencje czy cytaty. W końcu doszłam do wniosku, że
poradniki są naprawdę dobrym pomysłem, ale jest ich tak dużo i o
tak podobnej tematyce, że odbiorca, po dłuższym czasie, zaczyna
się po prostu nudzić.
Zdarza
się i tak, że ktoś przeczyta poradnik, dajmy na to o zdrowej
żywności czy ćwiczeniach pozytywnie wpływających na naszą duszę
i ciało. Jest nim zaciekawiony, wciąga się w temat i chce
poszerzyć swą wiedzę. Postanawia więc przeczytać inny artykuł.
I co się dzieje? Nagle się okazuje, że nasz drugi doradca
preferuje inną dietę, a ćwiczenia, które poleca zupełnie
odbiegają od poznanych nam wcześniej.
Całe
zamieszanie wokół różnych teorii nakręca dodatkowo internet,
w
którym każdy może pisać dokładnie tak, jak chce i o czym chce,
choć czasem nie ma nawet zielonego pojęcia czego dany temat
dotyczy. W ten sposób powstaje jeden wielki chaos i zamieszanie.
Tyle, ilu ludzi na świecie, tyle też mamy wierzeń i przekonań, a
każde kolejne popiera swą tezę poprzednim.
W
tym wszystkim problem jest jeszcze w nas samych. Nasz organizm
naprawdę jest w stanie wskazać nam rzeczy właściwe i bez
wątpienia będzie najlepszym przewodnikiem jakiego moglibyśmy
wybrać.
Motywatory,
poradniki czy przemyślenia innych pełnią ważną funkcję
w
naszym świecie i często są w stanie nas na coś sensownego
naprowadzić, ale tak naprawdę, czy nie wiedzieliśmy o tym
wszystkim czego nam potrzeba już wcześniej?
Denaja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz