Stoi
i czeka na stacji życia,
Prowadzi
na wysokie szczyty.
Buduje
z ruin niezwykłe zabytki,
Oświeca
ciemne zaułki rozpaczy.
Jest
jak ożywczy deszcz,
Daje
ciepło w zimny dzień.
Zacięcie
broni prawdy,
Chroni
niewinnie hańbą okrytych.
Żyje
głęboko w nas,